zBLOGowani.pl

wtorek, 12 lipca 2016

WIELKI TEST SOMERSBY - Kampania Streetcom #OdkryjSomersby

Cześć i czołem !

Po długiej nieobecności, związanej troszkę z wakacjami, troszkę z poszukiwaniem pracy, no a przede wszystkim z testowaniem Somersby oto jest Wielki Test Somersby !!

Miałam przyjemność testować piwka Somersby o smaku jabłkowym dzięki kampanii Streetcom. W paczce Ambasadora znalazłam:

- Dwie butelki Somersby 
- Jedną dużą puszkę Somersby
- 24 małe puszeczki Somersby dla znajomych
- kartę Ambasadora




foto: Paczka Ambasadora Somersby, Tak dwie puszki już puste, wszak trzeba sprawdzić co się dostaje :)



Zanim przejdziemy do testów, słów kilka na temat produktu. Somersby Apple Beer Drink (tak poprawie brzmi nazwa :)  ) to połączenie znanego i ostatnio popularnego cydru z piwem. Osobiście nigdy cydru nie lubiłam. Był dla mnie ciężki, słodki, potocznie mówiąc mulący. Tu mamy do czynienia z cydrem "rozcieńczonym" piwkiem. Ocenimy to troszkę później :) Wracając do teorii. Somersby Apple Beer Drink  to 55 % napoju jabłkowego oraz 45 % piwa. Posiada on 4,5 % alkoholu, czyli wcale nie jest tylko i wyłącznie  piwem "dla bab" --- tak tak pamiętam takie opinie przed kampanią. 


Somersby jak każdy napój alkoholowy najlepiej smakuje schłodzony, lub wręcz zmrożony. 





Nowa dostawa już biegnie do kolejnych testujących.


Poza tym, że Somersby można pić tradycyjnie, schłodzone, w kuflu, szklance, z puszki czy butelki ja postanowiłam iść krok dalej i zrobić owocowe, piwne, pyszne Somersbsiakowe Galaretki :)


Do rozpuszczonej żelatyny dodałam całe duże piwko Somersby i odstawiłam do stężęnia. Następnie do rozpuszczonej żelatyny dodałam małe piwko Somersby i zmiksowałam na piankę. Niestety albo dałam za mało żelatyny albo za dużo wody, albo nie wiem co, ale pianka nie zrobiła się gładziutka niczym bita śmietana, ale i tak pięknie zastygła na wcześniej zrobionej galaretce piwnej. 


a oto efekt końcowy. 



CZAS NA TESTY !! 

Jak to na moim blogu bywa, zaprosiłam do testowania tym razem 11 osób. Oczywiście chętnych nie musiałam długo szukać :) Wszyscy nagle znaleźli czas i ochotę na pomoc w recenzji. 

Tradycyjnie oceniamy według kategorii. Tym razem będzie to:

Wygląd opakowania
Zawartość bąbelków - nagazowanie 
Zapach
Smak
Zawartość alkoholu 
Orzeźwienie

Przyjmujemy skalę ocen 0-6. 

Zaczynajmy !

Zaczniemy od wyglądu Somersby. 

Somersby Jabłkowe sprzedawane jest w butelkach oraz puszkach. Butelki są przejrzyste, widać przez nie złocisty płyn. Na butelkach widzimy nalepki w kolorystyce zielono- żółto- białej. Głównym elementem jest dojrzałe drzewo. Zgodnie stwierdzamy, że kolorystyka pasuje do jabłkowego piwnego napoju. Zachęca do sięgnięcia po napój. 

OCENA MOJA: 6/6
OCENA ZNAJOMYCH 6/6

Zawartość bąbelków

Długo zastanawiałam się jak nazwać tą kategorię, by oddawała to co chcę przekazać. Somersby Apple Beer Drink jest napojem gazowanym. Jednak przy otwarciu puszki czy butelki nawet wstrząśniętej napój nie pryska jak w popularnych napojach gazowanych czy piwach. Nie wiem jak to możliwe, ale to bardzo dobrze. Jak widać na zdjęciu, bąbelki są co daje dodatkową dawkę orzeźwienia.



Bąbelki w Somersby są bardzo intensywne. Wręcz nadpobudliwe :) 


OCENA MOJA : 6/6
OCENA ZNAJOMYCH 6/6

Zapach

Po otwarciu Somersby i przelaniu do szklanki czuć intensywny zapach jabłek. Nie jest to zapach jak w soku z kartonika, bardziej jest to zapach soku ze świeżo tłoczonych jabłek, który można kupić w kilkulitrowych kartonach z charakterystycznym kranikiem. Czuć słodycz, sam zapach już obrazuje nam gęstość wykorzystanego soku. Zapachu piwa nie czuć w ogóle, co dla mnie jest dodatkowym atutem. 

OCENA MOJA: 6/6
OCENA ZNAJOMYCH 5/6

Smak

W końcu najważniejszy punkt oceny- smak napoju. Degustacja Somersby Apple Beer Drink nie daje jednoznacznych i oczywistych doznań. Pierwszy bowiem łyk to uderzające orzeźwienie, smak wyważony słodko- kwaśny- delikatnie gorzki. Przy kolejnych łykach zdecydowane wybija się smak jabłek. Z każdym łykiem coraz bardziej, coraz bardziej słodko. Dla kilkoro moich znajomych zbytnio dominuje. Ale taki właśnie jest Somersby Apple Beer Drink. 

OCENA MOJA 5/6
OCENA ZNAJOMYCH 4/6

Zawartość alkoholu

Ta kwestia była drażliwa już zanim zaczęliśmy testy. Wiadomo niektórym smakowe piwo kojarzy się z piwami typowo kobiecymi, mającym max 2% zawartości alkoholu. Tu mamy do czynienia  4,5 % zawartości alkoholu. Czyli jest jak w normalnym bezsmakowym piwie. Takiej zawartości alkoholu na pewno nie czuć pijąc Somersby. Więc jeśli chcecie kogoś upić, śmiało nic nie poczuje pijąc ten napój, a efekt będzie jak po wypiciu klasycznego piwa :) 


OCENA MOJA: 6/6
OCENA ZNAJOMYCH 6/6

Orzeźwienie

Kategorię tą zostawiłam na koniec, by ocenić po wypiciu Somersby jak wpływa on na nasze samopoczucie. Kilkoro znajomych po wypiciu małej puszki 150 ml, czuło się zasłodzonych, przymulonych, osłabionych. Jednak tak jest jak pije się ciepłe piwko (tak tak na własne życzenie). Pozostała część testerów wypiła zmrożone Somersby i uderzyło ich (nas) orzeźwienie. Zdecydowanie Somersby spełnia swoje zadanie. Nawet kilkanaście minut od wypicia czuje się to orzeźwienie i moc do działania !

OCENA MOJA: 6/6
OCENA ZNAJOMYCH 5/6
------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Podsumowując: Somersby Apple Beer Drink to idealne połączenie soku jabłkowego z piwem. Doskonale orzeźwia w gorące, jak i te chłodniejsze letnie dni ( i wieczory). Dostarcza jednocześnie energii na resztę dnia. Zawartość alkoholu pozwala nam się rozluźnić i odprężyć a owocowy smak zarówno w postaci napoju jak  i galaretki spowoduje uśmiechy na naszych twarzach.

Także #OdkryjSomersby sam/a !!


Pozdrawiam Was znad zimnuitkiego Somersby i do następnego wpisu !!

O.