ostatni tydzień przed zasłużonym wyjazdem wakacyjnym minął bardzo przyjemnie. To wszystko za sprawą nagród, które trafiły w nasze ręce:
1. 2x 4-pak Somersby.
Oj nagroda zaległa jeszcze z początku czerwca. Przypomnę, że na facebooku Lord Somersby należało oznaczyć osobę, która również otrzyma nagrodę i zadedykować jej piosenkę. Dedykowałam kilka piosenek, ale na próżno. Natomiast Marta zadedykowała jedną piosenkę i akurat wygrała 2x 4-pak Somersby ! Oczywiście dedykacja była dla mnie no i podzieliłyśmy się sprawiedliwie.
3. W zeszłym tygodniu wygrałam również fajny kubek na facebooku KIA. Pierwsze 3 osoby, które rozwiązały krzyżówkę otrzymywało pendrive, a kolejne 7- kubek. Byłam numerem 4 więc już po kilku dniach kubek był u mnie. Jest bardzo fajny, Nie za duży, idealny.
4. Kolejna nagroda to bidon z firmy (sklepu) aTab. Ze sklepem tym miałam już styczność podczas testu. Tym razem na facebooku pierwsze chyba 20 osób, które poprawnie rozpoznały miejsce ze zdjęcia wygrywało fajny bidon z koszyczkiem na owoce i zioła. Po kilku nieudanych próbach i wielu podpowiedziach ze strony aTab udało się nam ustalić, że chodzi o Kretę ! Wpisałam więc szybciutko komentarz i we wtorek odebrałam nagrodę ze sklepu stacjonarnego, który w Poznaniu znajduje się na pierwszym piętrze Galerii Malta.
Z bidonu jeszcze nie korzystałam, ale po powrocie z Włoch na pewno wypróbuje tą nowość.
Do bidonu dorzucona była torba ekologiczna, bony -20% na zakupy w aTab oraz przepisy na napoje zrobione przy pomocy bidonu.
foto: całość zapakowana była w elegancką torbę
Foto: całość
5. Ostatnia ze zrealizowanych nagród to kolacja w Czerwonym Sombrero. Przypomnę, że należało udostępnić konkursowy post. W drodze losowania, wygrałam voucher na 50 zł. Poszłyśmy więc z Martą na wczesną kolację. Byłyśmy bardzo pozytywnie zaskoczone doprawionymi i bardzo obfitymi daniami. Spodziewałyśmy się troszkę mniej doprawionych i dopasowanych pod język Polaków smaków. Jednak nasze dania były pikantne i dało się wyczuć całą gamę różnych smaków.
Na początek zostałyśmy poczęstowane nachosami z salsą
Ja natomiast zamówiłam chilli con carne. Mięsko mielone z fasolą, papryką, cebulką, serwowane z nachosami i ryżem w pomidorkach. Byłam również zachwycona przyprawami i smakiem dania.
Czerwone Sombrero to miejsce, do którego na pewno będziemy wracać !
Tymczasem uciekam pakować się na jutrzejszy lot do Rzymu.
O.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz