zBLOGowani.pl

wtorek, 2 sierpnia 2016

WIELKI TEST COLOUR CATCHER wraz z Rekomenduj.to

Hej ! 
Przed kolejnym wyjazdem wakacyjnym czas na zakończenie bieżących kampanii.

Tym razem pora na kampanię Colour Catcher, którą mam przyjemność poprowadzić wraz z Rekomenduj.to.

To moja druga kampania z Rekomenduj.to, poprzednią z Chłodnikami Winiary wspominam bardzo miło.

W paczce Ambasadora znalazłam:

- list powitalny
- opakowanie chusteczek Colour Catcher 20 sztuk dla mnie
- 15 opakowań chusteczek Colour Catcher po 10 sztuk dla znajomych
- przewodnik Ambasadora
- 30 ulotek



Czytając ulotkę wyczytać można, że chusteczki Colour Catcher:


* zapobiegają zabarwianiu ubrań
* umożliwiają pranie różnych kolorów
* sprawiają, że ubrania dłużej  wyglądają jak nowe
* skracają czas poświęcony na sortowania prania
* ograniczają liczbę prań




Chusteczkę (jedną, a gdy pranie jest bardzo "ryzykowne" można dwie) układamy na dno bębna pralki, przykrywamy praniem i po prostu pierzemy.


Oceniam jak zwykle z grupką znajomych, którzy nigdy nie zawodzą w takich testach :) Zazwyczaj oceniamy produkt w kilku kategoriach. Ciężko mi w tym przypadku dobrać odpowiednie schematy. Nie oceniamy bowiem ani smaku ani zapachu a jedynie skuteczność. Będzie więc jedna wielka kategoria SKUTECZNOŚĆ CHUSTECZEK :)



Na pierwszy ogień poszła znienawidzona przeze mnie (oczywiście w kwestii prania) czerwona pościel, która zawsze musiała być prana osobno, co wydłużało czas porządków, gdyż osobno prałam pościel, osobno prześcieradło, nie wspominając już o pozostałym praniu np. ubrań. 

Postanowiłam zaryzykować i wrzuciłam do pralki jeszcze białą koszulkę na próbę. Jak się bawić to się bawić !



Chusteczki Colour Catcher zdały test śpiewająco!!!

Jak mówi reklama DOWÓD JEST NA CHUSTECZCE 


I pomyśleć, że te czerwone plamy mogły "ubarwić" mój biały t-shirt.

Oto zestawienie suchego prania po wykorzystaniu chusteczki Colour Catcher




Moja ocena to więc 6!!/6 

Ocena znajomych to również 6/6, choć ciężko ich było namówić na takie ryzyko. Na początek dokładali skarpetki do kolorowego prania by sprawdzić efekty. Teraz już idą na całość i wrzucają co popadnie :) 

Porównując obietnice z ulotki z rezultatami mogę śmiało potwierdzić, że chusteczki Colour Catcher


* zapobiegają zabarwianiu ubrań - oj tak
* umożliwiają pranie różnych kolorów- zdecydowanie
* sprawiają, że ubrania dłużej  wyglądają jak nowe- ciężko powiedzieć, prane przeze mnie      przedmioty miały już swoje miesiące czy lata
* skracają czas poświęcony na sortowania prania- wręcz niwelują. Nie sortuję prania już W OGÓLE, no chyba, że piorę firanki
* ograniczają liczbę prań- tak tak TAAAK !! zamiast 3 osobnych prań, jedno a porządne.

Jestem bardzo zadowolona z kampanii. Teraz będę ubierać pościele w moje ulubione- znienawidzone niegdyś poszewki. Zazwyczaj gdy je ubierałam już wtedy denerwowałam się, że czeka mnie ich pranie. Teraz będę eksperymentować z różnymi kolorami poszewek od zielonych po czarne :)

Dziękuję bardzo rekomenduj.to za możliwość udziału w tak interesującej kampanii pełnej adrenaliny.

Pozdrawiam !!

O.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz