Kolejny weekend minął stanowczo zbyt szybko i stanowczo pod znakiem zimna. Wybory za pasem- w sumie nie jestem zadowolona i chyba do drugiej tury nie przystąpię.
Wracając wczoraj z lokalu wyborczego wstąpiłam do Tesco i odebrałam z paczkomatu zaległą nagrodę z Warki Radler. Były to 4 puszki piwka o smaku Limonkowo- porzeczkowym. Wieczorem wypiłam piwko i muszę powiedzieć, że jest bardzo orzeźwiające. Zarówno chłodzący smak limonki i intensywny smak porzeczki. Smaku typowego piwka nie wyczułam. Nie jest to może piwko do grilla czy słodyczy bo jest mega słodkie, ale po upalnym popołudniu czy do książki czytanej na słoneczku- idealne. Jedno, nie więcej ;) Mimo, że pyszne to jednak za słodkie i nadłuższą metę może zemdlić.
Mimo wszystko fajna nowość dla koneserów piwek typu Radler.
Dziś natomiast ze skrzynki pocztowej wyjęłam kopertke od brd24- nagroda z konkursu, o którym wspominałam ostatnio. W kopercie znajdowała się odblaskowa kamizelka, jednorazowy alkomat i zapach do samochodu. Fajna rzecz- kamizelka przyda się na wieczorne przejażdżki rowerowe.
Na chwilę obecną to wszystko. Jutro wybieram się do kina na film System 44- z biletów wygranych na fp Oko biurowe a także na Termy Maltańskie dzięki konkursikowi organizowanemu przez biletomat.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz